|
|
Historia powstania naszej parafii
Trudne początki
Mieszkańcy obecnego terenu Parafii p. w. Matki Bożej Częstochowskiej należeli wcześniej do kilku parafii: Słociny, Zalesia, Katedry, Budziwoja i Białej. Starsi mieszkańcy wspominają kilometrowe „wyprawy” do kościoła (np.: do Słociny mieli 6 kilometrów). W 1967 r. ówczesny proboszcz w Słocinie, ks. Andrzej Pasterczyk zaproponował odprawianie Mszy św. na Drabiniance, jeśli znajdzie się odpowiednie miejsce. Uczestniczka tych wydarzeń – p. Helena Płonka tak o tym pisze: „Zastanawialiśmy się nad tym z p. Wiktorią Domarską. Niedługo potem p. Domarska zakomunikowała, że p. Antoni Miąsik zgadza się, by w jego domu była sprawowana Eucharystia. Wówczas dostaliśmy od ks. Pasterczyka walizkę z szatami liturgicznymi i wyposażeniem potrzebnym do odprawiania Mszy św. Przez kilka niedziel tam odbywały się Msze św. Później na sprawowanie Eucharystii w swoim domu zgodzili się państwo Wiktoria i Paweł Złamańcowie. Od tej pory Msze św. odbywały się na zmianę: w jedną niedzielę u Antoniego Miąsika (na górze), a w drugą u Złamańców (na błoniu). Mniej więcej po roku, niedzielna Msza św. odbywała się o godz. 8.00 rano przed domem p. Głazowskich. Okoliczni mieszkańcy od wczesnego rana przygotowywali ołtarz i wszystko to, co było niezbędne do odprawienia Eucharystii. („Z domów przynosiliśmy stół, krzesła, dywany, kwiaty i wszystko, co było potrzebne” – relacja Heleny Płonki). Msza św. odprawiana pod gołym niebem zaczęła gromadzić coraz to większą liczbę wiernych. Dlatego powstała myśl o wybudowaniu małej kapliczki, która służyłaby jako prezbiterium. W to dzieło zaangażowali się wikariusze parafii Słocina: ks. Franciszek Rząsa i ks. Marian Daraż. Jednakże te działania nie uszły uwadze Służbie Bezpieczeństwa. Zaczęły się śledztwa, przesłuchania i w końcu aresztowanie ks. Mariana Daraża, co osłabiło zapał mieszkańców, a w konsekwencji działania zmierzające do podjęcia budowy kaplicy. W miejsce ks. M. Daraża ksiądz Biskup mianował ks. Feliksa Kwaśnego. Prace przy kapliczce ruszyły od nowa. Tym razem się udało. Z wielkim zapałem przy budowie kaplicy pracowali Jan Bąk, Władysław Ślemp, Władysław Rzepka, Jan Rałowski i Władysław Bukała, u którego przygotowywano deski pod budowę świątyni. Tak powstało drewniane prezbiterium, gdzie odbywały się Msze św. Na tym miejscu jest obecnie ołtarz naszego kościoła. Drabinianka ma swego pasterzaW sierpniu 1972 r. na Drabiniankę przybywa ks. Stanisław Mac z misją utworzenia ośrodka duszpasterskiego. Swoje wspomnienia opisał w cennej książce pt: „Komu bije dzwon wolności”. Już na samym początku ówczesne władze odmówiły mu możliwości zameldowania. Autor wspomnianej wyżej książki tak o tym pisze; „Oczywiście, nielegalny pobyt bez zameldowania, już był okazją do różnych trudności i szykan. Główny jednak ciąg nękania i stałej inwigilacji wynikał z odprawiania Mszy św. na wspomnianym błoniu, przy tej niby kapliczce o powierzchni ok. 15 m kw. Każde odprawianie mszy było kwalifikowane jako nielegalne zgromadzenie, stąd wezwania na kolegium i wymierzanie grzywny...Dodam, że cele-browałem też w każdą niedzielę msze św. po domach, u co odważniejszych mieszkańców, zwłaszcza starszych i niepracujących, choć ich też szykanowano... Na błoniu pod skromnym zadaszeniem odprawiałem msze od sierpnia 1972 do kwietnia 1974 r. Wszystko na dworze- mróz, śnieg, deszcz- miałem nawet odmrożone palce, bo przymarzały do kielicha. Spowiadałem też pod gołym niebem – warunki były naprawdę nie do zniesienia. A jednak, nieliczna grupa ludzi, ok. 60 osób, trwała przy mnie”. Kaplica z folii a potem z dyktyW czasie rekolekcji wielkopostnych do istniejącego „prezbiterium” zostaje dobudowane zadaszenie z folii. Ks. Stanisław Mac opisuje to w następujący sposób: „Konstrukcję wcześniej wykonał odważny parafianin ze Słociny – Stanisław Szczepanik. Pod osłoną nocy Jan Rałowski, przewiózł dzieło swego ziomka i umieścił je w łanie żyta w pobliżu miejsca docelowego. Folię zdobyłem też potajemnie i również umieściłem w pobliżu błonia. W nocy wydrążyliśmy w ziemi otwory (wykonał to Adolf Płonka, pobliski sąsiad)...Podczas popołudniowej nauki rekolekcyjnej zaczął padać rzęsisty deszcz, co było okolicznością sprzyjającą i co uznaliśmy za Bożą pomoc. Najpierw ruszyliśmy do pracy we dwóch: ks. Rząsa i ja. Ludzie stali i patrzyli, bali się podejść, bo sądzili, że są obserwowani. Wtedy zwróciliśmy się o pomoc u dzieci... jako pierwszy z dorosłych przyszedł z pomocą Eugeniusz Dziura. Za nim przystąpili inni. I tak powstała kaplica - tunel z folii”. Taka konstrukcja była wielkim sukcesem, ale z góry było wiadomo, że w naszym klimacie nie przetrwa ona długo. Dawała schronienie uczestnikom Mszy św. do jesieni 1973 r. Gdy przyszły silne wiatry, zerwały folię. Wtedy ks. Mac postanowił folię zastąpić płytami pilśniowymi, o które nie było wówczas łatwo. Kiedy materiał był już zgromadzony, w szybkim tempie powstała kaplica z płyt pilśniowych. Ówczesne władze wydały nakaz rozbiórki nielegalnie zbudowanego obiektu sakralnego i to w dodatku na państwowym gruncie. Zadanie to miała wykonać straż pożarna. Sytuację uratował fakt, że w kaplicy zamontowano tabernakulum z Najświętszym Sakramentem. Stało się to 8 grudnia 1973 r. Kaplica ocalała, ale wobec ks. Stanisława Maca posypały się wezwania do sądu w związku z nielegalną budową i działalnością duszpasterską. Pomimo tego w tej kaplicy „Baraku” były odprawiane Msze św., które gromadziły coraz to więcej ludzi. W nabożeństwach uczestniczyli także mieszkańcy z ul. Miłej, Jachowicza, Gościnnej. Dało się zauważyć z ich strony dość duże zaangażowanie i pomoc przy rozbudowie kaplicy. Wraz z planami powstania dużego osiedla na Nowym Mieście, ks. S. Mac szukał miejsca pod budowę kościoła bliżej centrum miasta. I tak po przezwyciężeniu wielu trudności powstał wspaniały kościół pw. Najświętszego Serca Jezusowego, który nawiedził Ojciec Święty Jan Paweł II. Dziś jest on Katedrą – sercem dla nowo powstałej Diecezji Rzeszowskiej. Mieszkańcy Drabinianki ofiarnie uczestniczyli we wznoszeniu tego Domu Bożego. Powstaje obecny kościół W czasie uroczystości odpustowej 26 sierpnia 1989 r. ks. proboszcz Stanisław Mac niespodziewanie zapowiedział, że od jutra rozpoczyna się budowa kościoła. Było to wielkie zaskoczenie, ale z drugiej strony wszystko było już przygotowane. Budowa była prowadzona bez pozwolenia władz w sytuacji wielkich politycznych przemian, kiedy runął dawny ustrój. Ks. S. Mac tak o tym pisze w cytowanej już wcześniej książce: „Projektowaliśmy z Józefem Świstem, miejscowym elektrykiem, jedynie wieże projektował inż. Kuźnia – jej wysokość sięga 21 metrów. Po rozpoczęciu budowy parafianie tak licznie ruszyli do pracy, że ten kościół, o powierzchni 240 m kw. wybudowaliśmy w 100 dni... 4 sierpnia 1990 r. ks. bp Tokarczuk dokonał poświęcenia świątyni”. Utworzenie Parafii Przez 16 lat kościół ten pełnił funkcję kościoła filialnego i należał do Katedry. 15 sierpnia 2006 r. ks. bp Kazimierz Górny erygował parafię Matki Bożej Częstochowskiej w Rzeszowie. Niżej zamieszczamy akt erekcyjny: | KURIA DIECEZJALNA W RZESZOWIE Rzeszów, 15.08.2006 r.
Dekret Erygowania Parafii p. w. Matki Bożej Częstochowskiej w Rzeszowie
& 1
Mając na uwadze dobro duchowe wiernych na mocy kan. 515 KPK, eryguję nową parafię pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej w Rzeszowie w Dzielnicy Drabinianka, która z mocy prawa otrzymuje kościelną osobowość prawną.
& 2
Terytorium nowej parafii powstaje z wyłączenia z Parafii Katedralnej w Rzeszowie terytorium obejmującego ulice: Jachowicza (nr: 5, 5a, 10, 10a), Strażacka (od nr 1 do 34), Podmiejska, Koło, Kwiatkowskiego (od nr 50 do 153), Piaskowa, Za Strugiem (nr 1); z Parafii Biała: ul. Jachowicza (nr: 2, 3, 4, 6, 8, 9, 11, 12, 13, 14, 15, 17, 19), ul. Gościnna (numery parzyste); z Parafii w Budziwoju: ul. Jana Pawła II od Rzeszowa do ul. Słowiczej i Dębowej (tj. numery: 316, 324-328, 344-418), oraz ul. Dębowa.
& 3
Funkcję kościoła parafialnego spełniać będzie kościół p. w. Matki Bożej Częstochowskiej w Rzeszowie. Obowiązek jego utrzymania, jak również utrzymania innych obiektów parafialnych oraz utrzymania personelu kościelnego spoczywa na parafii. Na parafii spoczywa obowiązek przygotowania stosownego mieszkania dla duszpasterzy oraz pomieszczeń dla działalności duszpasterskiej.
& 4
Biskup Rzeszowski mianuje każdorazowego proboszcza zgodnie z przepisami prawa kanonicznego. Uposażenie proboszcza stanowić będą ofiary za posługi duszpasterskie oraz inne dochody przysługujące proboszczowi, zgodnie z przepisami prawa powszechnego i partykularnego.
& 5
Pierwszym proboszczem mianuję Ks. Tadeusza Pindarę.
& 6
Proboszcz jest zobowiązany do aplikacji Mszy św. w niedziele i święta za parafian, oraz zgodnie z kan. 1182 KPK, do zarządzania majątkiem kościelnym.
& 7
Urząd parafialny Matki Bożej Częstochowskiej w Rzeszowie będzie przechowywał księgi parafialne oraz będzie posługiwał się pieczęciami parafialnymi okrągłą i podłużną z napisem: „Parafia Rzymsko-Katolicka p. w. Matki Bożej Częstochowskiej w Rzeszowie”.
& 8
Nowo utworzona parafia będzie należeć do Dekanatu Rzeszów – Katedra.
& 9
Dekret obowiązuje od 27.08.2006 r. Należy go podać do wiadomości wiernym w Parafii Katedralnej w Rzeszowie, Parafii w Białej oraz Parafii w Budziwoju.
|
|
|